Jednak to nie wszystko – co ciekawe i często zaskakujące – próchnicą można się… zarazić. Czym to grozi i jak się przed nią ustrzec – wyjaśnia lek. dent. Beata Moritz z Medicover Stomatologia.
Pojęcie próchnicy znane jest większości Polaków. Prawie wszyscy się z nią zmagamy – jak wynika z danych Ministerstwa Zdrowia, problemy z próchnicą ma nawet 99,9% dorosłych Polaków w wieku 35-44 lat.
Co to znaczy mieć próchnicę?
- Przede wszystkim musimy pamiętać, że próchnica jest chorobą i to w dodatku zakaźną. Dotyczy twardych tkanek zęba, takich jak szkliwo, zębina i cement korzeniowy. Polega na demineralizacji części nieorganicznej tych tkanek, prowadząc do powikłań w postaci stanów zapalnych miazgi zęba i tkanek utrzymujących ząb w kości szczęk, które nieleczone nieuchronnie prowadzi do utraty zęba – komentuje lek. dent. Beata Moritz z Medicover Stomatologia.
Czasem wydaje nam się, że problem próchnicy w ogóle nas nie dotyczy: „przecież myję 2 razy dziennie zęby i nie widzę żadnych ubytków”. Warto jednak zdać sobie sprawę, że najczęściej mamy do czynienia z tzw. próchnicą ukrytą, która pojawia się na powierzchniach stycznych, między sąsiadującymi zębami, a zmian tych... nie zauważymy gołym okiem. Przyczyną powstawania w tych miejscach ubytków jest to, że często po zjedzeniu posiłku, pomiędzy naszymi zębami znajdują się resztki pokarmowe, które trudno jest usunąć zwykłą szczoteczką. Dlatego tak ważne jest, abyśmy wykształcili w sobie nawyk regularnego używania nitki dentystycznej i szczoteczek stomatologicznych, przeznaczonych właśnie do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych.
Szybkie zwalczanie próchnicy jest kluczowe, ponieważ jest to nie tylko choroba zębów, ale także całego organizmu. Bakterie próchnicowe wraz z krwią mogą „wędrować” do innych narządów, co może doprowadzić do pojawienia się stanów zapalnych w ich obrębie. Dlatego następstwa próchnicy mogą wiązać się ze zwiększonym ryzykiem chorób ogólnoustrojowych: chorób układu krążenia, chorób nerek, problemów okulistycznych czy chorób stawów – komentuje lek. dent. Beata Moritz z Medicover Stomatologia.
Przez widelec do zęba, czyli jak zarazić się próchnicą?
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że próchnica jest chorobą zakaźną, wywoływaną przez bakterie. Niestety można się nią bardzo łatwo zarazić. Sprzyja temu np. korzystanie ze wspólnych sztućców czy picie z tej samej butelki. Największy problem dotyczy jednak dzieci, którym próchnicę mogą „przekazać” rodzice czy opiekunowie. W jaki sposób? Wystarczy, że mama spróbuje jedzenia, które ma podać malcowi, czy po prostu obliże smoczek lub łyżeczkę, którą później podaje dziecku.
W profilaktyce próchnicy warto więc przestrzegać kilku zasad, dzięki którym wyeliminujemy czynniki ryzyka jej rozwoju.
Nawyki przeciw próchnicy
Aby cieszyć się naturalnym, ale także zdrowym i zadbanym uśmiechem, musimy przeciwdziałać rozwojowi próchnicy – do tego niezbędne jest systematyczne odwiedzanie gabinetów stomatologicznych (raz na pół roku). Niezwykle istotna jest również dokładna higiena jamy ustnej, na którą składa się regularne szczotkowanie zębów, używanie nici dentystycznych, czyszczenie języka i używanie antybakteryjnych płukanek do ust.
Jedzenie ma znaczenie
Zamiast słodyczy chrupmy marchewki czy seler naciowy. To zdrowa przekąska, korzystna dla zębów i naszej figury. Dzięki temu w naturalny sposób usuniemy osad i płytkę nazębną, dostarczając do organizmu także wiele witamin i minerałów.
Zdrowa moc fluoru
W trosce o zdrowe zęby nie zapominajmy o fluorze, który wykazuje działanie przeciwpróchnicowe i wzmacnia powierzchnię szkliwa. W dużej ilości zawarty jest np. w pokarmach (np. w herbacie), a także specjalistycznych pastach z fluorem. Bardzo dobre właściwości przeciwpróchnicowe wykazuje xylitol – naturalny słodzik z brzozy, który hamuje rozwój bakterii i ma działanie ochronne.
Stosując się do powyższych wskazówek śmiało możemy powiedzieć „próchnico, żegnaj” i cieszyć się dzięki temu pięknym uśmiechem i zdrowym organizmem.