Pierwszy raz Lacey opublikowała film na youtube, kiedy Christian nie miał jeszcze roku. Na kartkach opowiedziała tragiczną historię swojego syna. I odpowiedziała, dlaczego nie zrobiła aborcji, choć widząc Christiana ludzie pytali ją o to. - Jestem szczęśliwa, że wybrałam życie - mówi.
Lacey już w ciąży wiedziała, że z dzieckiem coś jest nie tak. Kolejne USG pokazało, że doszło do uszkodzeń wewnątrzmacicznych. Kobieta miała zespół taśm owodniowych.
Wady Christiana okazały się gorsze niż oczekiwali rodzice. Nie było łatwo się z tym pogodzić, nie było łatwo znosić spojrzenia ludzi. Ale Buchananowie nie poddali się - chłopiec przeszedł operacje rozszczepów, kiedy dorośnie będzie miał operację plastyczną twarzy. I co najważniejsze jest szczęśliwy i kochany, a jego historia poruszyła serca miliony ludzi.
Kiedy Lacey wrzuciła pierwszy film na youtube, obejrzało go 11 milionów ludzi. Jej oficjalny profil na Facebooku ma ponad 300 tysięcy polubień. Lacey prowadzi również bloga.
Jest zapraszana przez organizacje antyaborcyje i opowiada swoją historię. Walczy też o to, aby osoby takie jak Christian miały swoje miejsce na świecie i nie budzily negatywnych odczuć. Bo jej syn ma wyłacznie wady fizyczne - jest poza tym normalnym, dobrze rozwijającym się dzieckiem.
Dziś Christian ma zdrowego brata i obaj chłopcy są kochani i szczęśliwi.
O zespole taśm owodniowych i historii polskiego chłopczyka - czytaj
- Kiedy macica uszkadza dziecko
Foto Facebook