Partner: Logo KobietaXL.pl

Kobieta pisze, że przez cały rok przygotowywali się do komunii córki, uczęszczając do kościoła, na katechezy dla rodziców i na spotkania z księdzem. „Ten czas nie był stracony, ponieważ pozwolił nam świadomie przygotować nasze dziecko do tego ważnego duchowego wydarzenia” – zaznacza w liście.

 

Czytelniczka podkreśla, że córka była aktywnie zaangażowana w naukę religii i uczestnictwo w życiu kościelnym, a komunia była zwieńczeniem tych wysiłków. Po ceremonii w kościele spotkali się z rodziną w restauracji.

 

„Jako rodzice wydaliśmy około 8 tys. zł na organizację przyjęcia, w tym na wynajem lokalu, tort, fotografa i animatora. Kupiliśmy również córce rower i pamiątkę – złoty łańcuszek. Ale to nie było najważniejsze. Kiedy wróciliśmy do domu i przeglądaliśmy karty komunijne, córka była bardzo zadowolona z zebranej sumy pieniędzy. Następnie zapytała, czy może nam te pieniądze oddać, ponieważ jej nie są potrzebne.

 

Zasugerowaliśmy, że to są jej prezenty i powinna je zachować, a jeśli zdecyduje się coś za nie kupić, pomożemy jej w wyborze. Nie potrafię zrozumieć, jak można zabrać pieniądze swojemu dziecku, co niektórzy rodzice robią.

 

Pochwaliliśmy córkę, że ani razu nie wspomniała, że komunia to czas oczekiwania na prezenty” – napisała kobieta. Ta historia pokazuje, że przygotowanie dziecka do komunii jest niezwykle istotne i że w tej uroczystości nie prezenty są najważniejsze.

 

Więcej przeczytasz w Onecie: https://kobieta.onet.pl/rodzina/dziewczynka-przeliczyla-pieniadze-z-komunii-oto-co-zrobila-pozniej/yvy9377

 

Tagi:

komunia ,  prezent , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót