Partner: Logo KobietaXL.pl

Sprawa chamskiego lekarza zaczyna się od początku. Pisałam o tym miesiąc temu i nic nie posunęło się do przodu. 5 listopada wysłałam do WSPR w Lublinie skargę:

Informuję, że w dniu 4 listopada wezwałam karetkę dla mojej znajomej ... lat 77.

Znajoma jest osobą samotną, jej jedyny syn mieszka w USA. Od dwóch tygodni źle się czuła, bała się być sama w domu, więc zabrałam ją do siebie. Około 22.00 poczuła się tak źle, że poprosiła o wezwanie pogotowia. Karetka szybko przyjechała, ale lekarz od wejścia zachowywał się w sposób arogancki, był antypatyczny, zero empatii, zero normalnego kontaktu. Kiedy doszło do badania, zapytał, kim jestem dla chorej. Odparłam zgodnie z prawdą, że znajomą, ale i jedyną opiekunką. Lekarz kazał mi wyjść z pokoju na czas badania. Zapytałam znajomą, czy życzy sobie, abym została. Powiedziała, że tak, szczególnie, że ma problem z mówienie. Lekarz odparł, że jeśli nie wyjdę, nie udzieli pomocy chorej. Wyszłam, żeby nie stresować pacjentki. Niemniej jednak jest to ewidentne złamanie przepisów ustawy o prawach pacjenta.

W związku z tym zwracam się do WSPR z prośbą o ukaranie lekarza oraz o udzielenie mi informacji, czy odmowa została zapisana w karcie (jest taki obowiązek, wraz z uzasadnieniem) oraz podania nazwiska lekarza, ponieważ chcę złożyć imienną skargę do LIL i NFZ.

W razie jakichkolwiek pytań pozostaję do dyspozycji. Informuję, że rano rozmawiałam ze znajomą, która obecnie przebywa w szpitalu, ale też przyłącza się do skargi.

 

Tyle. Wystarczająco. Tak mi się tylko wydawało. Dla mnie sprawa jest ewidentna:

 

Art. 20.1 Pacjent ma prawo do poszanowania intymności i godności, w szczególności w czasie udzielania mu świadczeń zdrowotnych.
Art.21.1.Przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych może być obecna osoba bliska.
2.Osoba wykonująca zawód medyczny udzielająca świadczeń zdrowotnych pacjentowi może odmówić obecności osoby bliskiej przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych, w przypadku istnienia prawdopodobieństwa wystąpienia zagrożenia epidemicznego lub ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjenta. Odmowę odnotowuje się w dokumentacji medycznej. Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjent

Ale nie dla WSPR. Odpowiedź, która przyszła jest kuriozalna. WSPR stwierdza, że... nie odpowiada za lekarza, bo ten jest zatrudniony na umowie cywilno – prawnej. Nazwisko chamskiego doktora poda, jak przyjdę z upoważnieniem od pacjentki.

Poszłam. Mam dokumentację. Oczywiście o odmowie nie ma w niej ani słowa. Ustaliłam, że pan doktor wszystkiego się wyparł i stwierdził, że sytuacja taka nie miała miejsca. Że nie kazał mi wyjść na czas badania znajomej. Nie tylko cham, ale tchórz. Na szczęście jesteśmy we dwie i obie mamy zamiar dalej zająć się sprawą. Napiszemy skargę na lekarza i na WSPR w Lublinie. Czy mi się chce? Nie chce mi się. I pewnie to walka z wiatrakami. Ale może następnym razem ten podszyty tchórzem „bohater” zastanowi się zanim znów odważy się być wobec chorego chamem.

Magdalena Gorostiza

 

Tagi:

babskim okiem ,  lekarz ,  skarga ,  WSPR ,  pogotowie , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót